nieszablonowy polonista

 autor: Agata Wrotkowska Nauka gramatyki to ciężka praca! Wie o tym każdy uczeń. Wie też o tym każdy nauczyciel polonista ;-). Po przypomnieniu informacji o częściach mowy, rozrysowaniu ich na tablicy i żmudnym utrwaleniu, watro zadbać o komfort psychiczny uczniów i dać im się trochę rzeczonymi częściami mowy pobawić. Tak też uczyniłam. Najpierw na lekcję przyniosłam uczniom wydrukowaną z Printoteka.pl grę „Trzy w linii”, a na następne zajęcia wykonałam znaną szerszemu gronu polonistów grę „Kaboom”. Tę ostatnią nieco zmodyfikowałam wprowadzając dodatkowy patyczek Kaboom - ratunek. Ten, kto wylosował wspomniany patyczek miał szczęście, bowiem jeśli odpowiedział na pytania kolegów z grupy, mógł patyczek zatrzymać na mniej szczęśliwy czas. Gdy wyciągnął Kaboom, mógł, ale nie musiał wykupić się wspomnianym Kaboom – ratunek. Ta drobna modyfikacja wprowadziła dodatkowy ciekawy element do gry. Uczniowie zawzięcie polowali na Kaboom – ratunek ;-). Okazało się, że nauka nie poszła w

    A dzisiaj czas na opis zajęć mojej koleżanki po fachu - Agaty Wrotkowskiej. Jest ona bardzo zdolnym i pełnym pasji nauczycielem. Zapewniam nie jest to ostatni wpis o lekcjach jej autorstwa. 😀       Internet to nieocenione źródło inspirujących pomysłów. Jeden z nich wykorzystałam podczas omawiania lektury „Sposób na Alcybiadesa”. Uczniowie klasy szóstej byli zaskoczeni nietypową prośbą. Poleciłam im, aby każdy z nich przyniósł na pierwszą lekcję razem z lekturą… wieszak. Nie zdradziłam jednak powodu. Następnego dnia od rana dopytywali: „Po co nam te wieszaki?” ;-), Zaintrygowani przybiegli na lekcję. Nowy pomysł na omawianie lektury chwycił od razu. I o to właśnie chodziło! Przypomniałam, że ostatnio, omawiając lekturę, robiliśmy lapbooki, teraz zrobimy coś innego. Wykonamy lekturę na wieszaku. Wystarczy tekst lektury, niepotrzebny w domu wieszak na ubrania, kolorowe kartki, pisaki, kredki i otwarty umysł. Reszty dokona wyobraźnia naszych podopiecznych. Przez cały tydz

Jak nietypowo zaprezentować świat przedstawiony dramatu? Można to zrobić za pomocą darmowej  platformy  www.canva.com .  "Canva" to narzędzie do tworzenia różnego rodzaju grafik i daje nauczycielom oraz uczniom wiele możliwości do twórczego działania, bowiem pozwala na tworzenie prostych grafik, plakatów, prezentacji, nagłówków do social media czy zaproszeń.  I przy okazji mamy korelację języka polskiego z informatyką. Ja postanowiłam tę aplikację wykorzystać do opracowania komedii Aleksandra Fredry "Zemsta" Uczniowie mieli za zadanie wykonać program teatralny. Na początek oczywiście dowiedzieli się, co w takiej broszurze informacyjnej powinno się znaleźć. Program teatralny to broszura lub folder, który zawiera informacje na temat spektaklu wystawianego w danym teatrze. Wydawany jest przy okazji premiery przedstawienia. Powinien zawierać oprócz loga teatru, daty premiery, dane o twórcach spektaklu - autora tekstu, imiona i nazwiska aktorów, reżysera, scenogr

"Dziady" cz.II Adam Mickiewicza są bardzo trudną lekturą nie tylko ze względu na podejmowaną tematykę, ale także język. Znalazłam jednak sposób, by zainteresować swoich uczniów dramatem romantycznym i zaangażować ich do wnikliwej analizy dzieła. Na początek odczytałam na lekcji całość tego wyjątkowego dzieła, podpierając się zdjęciami, które oddawały nastrój słuchanego tekstu. Oto niektóre  nich: Mam zasadę, że  utwory zawsze czytam sama albo podpieram się aktorskim wykonaniem. Pierwszy kontakt z dziełem jest niezwykle ważny i jego odczytanie musi być odpowiednio zinterpretowane, aby łatwiej było uczniom dotrzeć do istoty przekazu. Atmosferę dopełniały zapalone świece, oczywiście przy zasłoniętych roletami oknach. Kolejny etap to praca w grupach nad przygotowaniem telewizyjnego reportażu. Podzieliłam klasę na 9 - osobowe zespoły i ruszyli do pracy. I to z jakich zaangażowaniem i radością:) Na początek musieli podzielić się rolami,